Doskonały kryminał z akcją w latach 80. Bardzo poplątana
akcja. Kilku morderców, kilka ofiar. Niestety części fabuły się domyśliłam, a od kryminału oczekuję, że nie domyślę się
niczego aż do przeczytania zakończenia. Inaczej równie dobrze mogę przeczytać
zakończenie na początku.
97. "Anatomia cudu; Majstersztyk" Anna Kańtoch
Kolejny tom cyklu o Domenicu Jordanie, który bardzo lubię.
Takie kryminały fantasy. :)
To moje pierwsze zetknięcie z autorką, choć to III tom cykl kryminalnego! Akcja umieszczona w naszych czasach, ale amatorki-detektywki, Karolina i siostra Tomasza, rozwiązują sprawę tylko za pomocą dedukcji, bez żadnych narzędzi. Całkiem wciągająca rzecz i bez religianckich bełkotów, siostra Tomasza jest nadzwyczaj normalna i bystra. :)
99. "Zagadka
ducha Chopina" Marta Guzowska
Książeczka dla
dzieci. Jej przykład po raz kolejny zadziwia mnie, jak to dzieciom można
wszystko wcisnąć i nie trzeba w ogóle dbać o wiarygodność i jakieś wartości
umysłowe. Trójka z bohaterów nie grzeszy inteligencją - i jest to duży
eufemizm. Plus za bohatera: szczura Sherlocka. Oraz za miejsce
akcji - dworek Chopina w Żelazowej Woli.
100. "Wstydu
za grosz!" Zuzanna Orlińska
Ciepła, mądra i
inteligentna książka dla dzieci, która nie traktuje czytelnika jak idioty i nie
wyjaśnia w przypisach, kto to Delfina Potocka czy Pina Bausch. Odniesień do
wszelkiej kultury jest tu mnóstwo! Babcia Delfina i wnuczka Julianna są
głównymi bohaterkami. Delfina jest artystką teatralną na emeryturze, mocno
przypomina mi Danutę Szaflarską - z charakteru, wyglądu, opisu. Julianna
natomiast nie grzeszy ani inteligencją, ani uczciwością, ani empatią, ani
dojrzałością. Nie odziedziczyła nic po babci. Mogłoby jej nie być w książce,
nikt by nie zauważył. A może jest po to, żeby uwypuklić zalety jej kolegi z
klasy Alika, który jest jej przeciwieństwem, a do tego ma pasję (stare filmy i
blog o nich). Julianna myśli wyłącznie o sobie i o dziecinnych bzdetach, jest
kompletnie oderwana od życia. Klon dzisiejszej młodzieży.
101. "Diabeł
w maszynie" Anna Kańtoch
Kolejny tom
opowiadań o Domenicu Jordanie - ale znowu się powtarzają! "Anatomia
cudu" i "Majstersztyk" były tu kompletnie niepotrzebne! Po co
powtarzać te same opowiadania w kolejnych tomach cyklu?! I choć bardzo lubię
Domenica, denerwuje mnie, że część opowiadań jest niedokończona. Co np. się
stało z sobowtórem Domenica?
102. "Stary
Noe" Zuzanna Orlińska
Na nowo
przepowiedziana opowieść o Noem, z przepięknymi ilustracjami, które mocno
poodnoszą ocenę! Ale opowieść oczywiście tendencyjna, nie podaje żadnych
logicznych argumentów za okrucieństwem bożka, który pozabijał zwierzęta. Bo
zabicie ludzkości jest jasne i słuszne. Powiedzmy, że zabicie części zwierząt
też - są takie, które zabijają dla przyjemności i dręczą ofiarę, choć nie są
głodne, są i takie, które atakują bez powodu albo niszczą bezpowrotnie lasy
liściaste. Są i takie, które roznoszą choroby albo zabijają, nie patrząc, czy
istota, którą mordują, w ogóle na tę śmierć zasłużyła. Ale reszta? Za co karana
jest reszta?! Książka nie odpowiada na elementarne pytania! Autystycznym
dzieciom się jej nie wciśnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz