Sen 1.
Akcja dzieje się wzdłuż drogi z Zegrza do Legionowa. Z północy na południe po lewej stronie drogi ciągną się zalesione, ośnieżone góry. Śniegu jest dużo. Uciekamy z tatą, ukrywając się w tych górach, przed matką. Jest wyjątkowo pięknie i w takim pięknym krajobrazie czujemy grozę, strach przed mackami matki; mamy świadomość, że to ucieczka na śmierć i życie i że mamy niewielkie szanse; że ona nas i tak dopadnie.
Sen 2.
Jestem u jakiegoś sympatycznego profesora, który ma mi udzielać korepetycji. Ma mnie uczyć jakichś bzdur matematycznych i o... marihuanie. Zastanawiam się, jak mi pójdzie nauka w tym wieku i po co właściwie mam wracać do szkoły, skoro zawodu już przecież nie zmienię.
***
Marta Wasilewska-Frągnowska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz