sobota, 13 czerwca 2020

25

Dzisiejszy sen był bardzo dziwny, ale wpisuje się w moją normę. :) Z jakiegoś powodu wyssano całą wodę z Wisły. Razem z Sarą (ale to nie była prawdziwa Sara, tylko jakiś mały mieszaniec na końcu smyczy) spacerowałyśmy po wale. Na dnie koryta było jeszcze trochę wody. Ludzie też spacerowali wałem. Nagle ktoś krzyknął, że odkręcili wodę, i Wisła zaczęła się dość szybko napełniać. I... przepełniać! Nie czułam zagrożenia utopieniem, ale miałam pewność, że trzeba wejść gdzieś wyżej. Wyciągnęłam psa z wody i skierowałyśmy w stronę domu. Razem z rodzicami właśnie się przeprowadziliśmy do domu w pobliżu Wisły. To była wąska kamieniczka, bardzo wąska, trochę jak plomba wstawiona w puste miejsce. Prawie całą szerokość zajmowały schody - tym razem wąskie, ale też drewniane. Nasze bagaże po przeprowadzce piętrzyły się na parterze, który zaraz miała zalać woda. Zaczęłam je wnosić na piętro, ale nikt mi nie pomagał! Krzyknęłam do rodziców, żeby się ruszyli do roboty, bo na razie tylko ja dźwigam, mimo że jestem tu jedyną ON. Po czym się obudziłam.


***
Dzień się zaczyna paskudnie. Opiekunka znowu mnie oszukała. Umówiła się ze mną, że jeśli będzie jakiś nr z listomatu, to przyjdzie w piątek. Numer przyszedł już we wtorek. Pisałam do niej i w środę, i w czwartek, a mimo to się nie pojawiła ani nie odpisała! Nie po raz pierwszy! Czy ktoś może mi wyjaśnić dlaczego firma zatrudnia takie nieuczciwe osoby? I dlaczego sama jest nieuczciwa? Bo firma też nie skontaktowała się ze mną, żeby chociaż zapytać, czy przysłać kogoś na zastępstwo! I też robi to nie pierwszy raz i nie tylko mnie...

Żyć się odechciewa. Jestem traktowana jak jakiś śmieć, gorzej niż bandyta, a przecież nigdy nikogo nie skrzywdziłam. W takich momentach bardzo wyraźnie zdaję sobie sprawę, że to nie depresja zabija ludzi, tylko inni ludzie. Właśnie tacy - nieuczciwi, przemocowcy, którzy nie zasługują na miano człowieka. Moje szczury są bardziej ludzkie niż oni.

Mam usługi 2 razy w tygodniu, nie raz, w dodatku z zastrzeżeniem, że ten raz to absolutne minimum, poniżej którego nie można zejść. Nikt nie może tego tłumaczyć urlopem czy świętem, bo ON nie przestają przecież być ON w żadne urlopy czy święta!

Miarka się przebrała, teraz już na pewno napiszę skargę.


***
13.04. Dziś użerania się z nieuczciwcami ciąg dalszy. Pewien sklep usiłował mnie oszukać, że nie zapłaciłam za zakupy. Nie mogę tego sprawdzić na koncie, bo bank nadal blokuje mi logowanie (tak, tylko dlatego, że jestem ON!), dlatego napisałam do P24, przez które transakcja się odbyła. Możliwe są tylko 2 scenariusze: 1. pieniędzy apka nie pobrała albo pobrała i zwróciła - w każdym razie nie dotarły na konto sklepu; 2. sklep oszukuje klientów, że ma P24, ale wystawia tylko atrapę bez możliwości zapłaty. Z P24 najpierw odpisano mi, że nie mają płatności kartą, więc pokazałam im to. Na swojej własnej stronie piszą, że mają płatności kartą, poza tym już w ten sposób płaciłam, dlaczego chcą mnie w taki sposób oszukać?! Po wysłaniu im linka odpisali, że faktycznie, mają płatności kartą, ale słowa "przepraszam" w odpowiedzi nie było.

Napisali mi też, że nie wszystkie sklepy umieszczają tę opcję u siebie. Niektóre oszukują, że mają P24, ale dopiero po wejściu w płatności P24 okazuje się, że możliwości płatności nie ma, bo sklep ją skasował, nie uprzedzając klientów! Tak było w przypadku _tego_ sklepu! I tyle dni mi piszą niegrzeczne maile, próbując wszystko zwalić na mnie, ale jakoś "zapomnieli wspomnieć" o tym drobiazgu!


***
Kolejna sprawa z dziś. Zablokowali mi telefon, bo widzę tylko połączenia alarmowe, mimo że 11.06 zrealizowałam kod do karty i na koncie mam 24 zł z groszami! To jest jakiś absurd! Dlaczego na każdym kroku trzeba się wiecznie użerać z nieuczciwymi nierobami?!


***
Na pytania w sprawie głosowania nadal nie otrzymałam odpowiedzi. Stanęło na tym, że w tym roku pis wykluczył z głosowania ON. Bez powodu. Mimo że mamy pełne prawa. Gdzie można zgłosić tego rodzaju dyskryminację? Dyskryminację przez odebranie prawa do głosu?

Osoby z EDS6a rozpaczliwie potrzebują zasobów, żeby przeżyć, i fizycznie, i psychicznie, każdy kolejny dzień. Nie mogą ich trwonić na czyjeś nieróbstwo, oszukiwanie i podłości, bo to bezpośrednio zagraża ich życiu! I nikt nie ma prawa wymagać od szóstek, żeby się tak poświęcały! Jakim cudem prawo na to zezwala? Nigdy tego nie zrozumiem. W naszym kraju za nic karze się i dyskryminuje już doświadczonych przez życie uczciwych ludzi, a przemocowcy chodzą sobie wolni bez żadnej kary, mimo że prawo mówi co innego. I tylko my protestujemy, innym to odpowiada!


***
Jerzy Treit







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz